Metalowy krzyż przy ul. Namysłowskiej w pobliżu budynku nr 2a na Nowej Pradze. Na początku lat dziewięćdziesiątych ustawiono w tym miejscu pierwszy, drewniany krzyż. Stanął on dla upamiętnienia ofiar reżimu komunistycznego, osadzonych w pobliskim areszcie karno - śledczym "Toledo" przy ul. Ratuszowej 11. W 1998 r. drewniany krzyż zastąpiono obecnym - bardziej solidnym.
Coraz bardziej jestem zaskoczona i zachwycona wszystkimi krzyżami i kapliczkami w Warszawie. Nie sądziłam, że jest ich tak dużo...
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Jest ich ogrom, liczba na pewno czterocyfrowa ;)
UsuńChyba muszę się podpisać pod moją przedmówczynią....rzeczywiście mnóstwo ich...i wspaniale, że przypominasz o ich istnieniu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i bardzo dziękuję za zawsze miłe odwiedziny u mnie:)
Na razie mam jeszcze zaległe październikowe zdjęcia wiejskich krzyży, ale już niedługo będę pokazywać warszawskie kapliczki podwórkowe.
Usuń