Pewnie, gdyby wziąć stare mapy i pójść trasą nieistniejących już dróg, coś nowego by się znalazło ;) Ale u Was i tak jest ich mnóstwo. Szkoda, że nie ma opiekunów.
Podoba mi się kapliczka na dziś :) Ogólnie to zauważyłam, że mazowieckie kapliczki bardzo często są kolorowe, zadbane. Na Podbeskidziu w ogóle się tego nie widzi - jak już kapliczki są, są z reguły szare, nie wyróżniające się. A szkoda!
Może się mylę, ale czy nie jest tak, że u Was ludzi ubywa? Może to jest przyczyna, nie ma się kto nimi zająć? Poza tym, nawet jak są szare, muszą być piękne :) Dawniej wszystko wykonywano solidnie.
Bardzo ładny krzyż, niebieskim płotkiem ogrodzony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Pięknie musi tam być w maju, kiedy bzy zakwitną :)
Usuńi sędziwy :) U Nas niestety od czasu do czasu ubywa takich krzyży, niszczy je czas, o wielu do dzisiaj nie mamy pojęcia..
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy ;)
Pewnie, gdyby wziąć stare mapy i pójść trasą nieistniejących już dróg, coś nowego by się znalazło ;) Ale u Was i tak jest ich mnóstwo. Szkoda, że nie ma opiekunów.
UsuńPodoba mi się kapliczka na dziś :)
OdpowiedzUsuńOgólnie to zauważyłam, że mazowieckie kapliczki bardzo często są kolorowe, zadbane. Na Podbeskidziu w ogóle się tego nie widzi - jak już kapliczki są, są z reguły szare, nie wyróżniające się. A szkoda!
Może się mylę, ale czy nie jest tak, że u Was ludzi ubywa? Może to jest przyczyna, nie ma się kto nimi zająć? Poza tym, nawet jak są szare, muszą być piękne :) Dawniej wszystko wykonywano solidnie.
UsuńA pólnocne Mazowsze to z wyboru?
OdpowiedzUsuńBo ja do północnego Mazowsza się przyznaję...
Miejsce zamieszkania :) Przy okazji będą fotki też z innych części Mazowsza ale dopiero wiosną.
UsuńBardzo lubię kamienne krzyże. Niebieski płotek dodaje uroku tej małej sakralnej architekturze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Niebieski płotek trafia się niezbyt często. Bardzo ładnie wygląda.
Usuń