Figura Jezusa w podwórku kamienicy nr 13 przy ul. Emilii Plater w Śródmieściu Północnym. Nie wiadomo, jak długo tu stoi, na pewno jest przedwojenna. Wieloletni mieszkaniec kamienicy, Witold Pieczyński z rodzinnego przekazu (mieszkali tu już jego pradziadkowie) słyszał, że figura została ufundowana razem z budową kamienicy przez jej właścicieli. W tym miejscu, jak w wielu innych, ludzie gromadzili się na modlitwach podczas II w. ś., ale i po wojnie odbywały się tu nabożeństwa. O wartości historycznej i artystycznej pomnika przekonani są konserwatorzy dzieł sztuki, artyści. Wpis do rejestru zabytków mocno utrudnia fakt, że działka, na której stoi figura ma wielu właścicieli, którzy raczej nie są tym zainteresowani. Pomnik stoi pomiędzy parkującymi samochodami a śmietnikiem.
O Jezusie z Emilii Plater 13, wtedy jeszcze mocno zniszczonej dowiedziała się z gazety pani Zofia Czarnocka i postanowiła Go odwiedzać, a później, jako wotum dziękczynne dokonać renowacji. Znalazł się fachowiec. Rzeźba była pokryta kilkunastoma łuszczącymi się warstwami farb, które przez te wszystkie lata nakładali mieszkańcy kamienicy. Te powłoki uchroniły odlaną z betonu figurę przed niszczącym działaniem wody i mrozu. Podczas oczyszczania pomnika, w sercu Jezusa odkryto kamienną kroplę krwi. Obecnie, choć rzeźba odnowiona, jej los jest niepewny ze względu na planowane wyburzenie kamienic od strony podwórka.
Piękna figura! Nieco podobna do tej, o której kiedyś pisałyśmy, z Żółwina...
OdpowiedzUsuńJest trochę różnic w wyglądzie,ale łączy je wspaniały styl i wykonanie oraz to, że obie powstały przed II w. św.
UsuńPiekna, mam nadzieje, ze ktos o nia zadba, w przypadku wyburzenia kamienic...
OdpowiedzUsuńCzytałam, że w takim przypadku figurę obiecał przygarnąć ksiądz z pobliskiego kościoła, ale jednak byłoby lepiej, żeby została na miejscu.
UsuńPrzepiękna figura. Mam nadzieję, że pozostanie na tym miejscu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Będę miała okazje, żeby raz na jakiś czas to sprawdzić.
Usuń
OdpowiedzUsuńJak tylko przeczytałem w którym miejscu jest usytuowana pomyślałem tak samo jak Łucja-Maria, ciekawe do kiedy pozostanie w tym miejscu, kiedy zacznie przeszkadzać...
Pozdrawiam serdecznie
Wydaje mi się, że mieszkańcom takie kapliczki nie przeszkadzają. Jedynie deweloperom i tym, którzy wyburzają (walące się mury mogą zniszczyć znajdującą się w bliskiej odległości figurę).
UsuńMogę tylko dołączyć do opinii - jest piękna.
OdpowiedzUsuńJeżeli nawet są jakieś plany wobec tego miejsca to może figura zostanie?
W najgorszym razie może przeniosą ją w odpowiednie miejsce, chociaż szkoda by było.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Najlepiej, gdyby została tam gdzie jej miejsce. Może się uda, zobaczymy.
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog. Pozdrawiam.
W takim razie zapraszam codziennie.
UsuńDewocjonalia to dla źródło codziennego wsparcia duchowego. Te małe, a zarazem ważne przedmioty przypominają o wartościach, które są mi bliskie. To sposób na utrzymanie równowagi duchowej w zgiełku codziennego życia.
OdpowiedzUsuń