W Warszawie widzialam nie raz w podworkach starszych domow kapliczki, zawsze zagladam w takie podworka, maja juz taki charakter niedzisiejszy. I Twoje zdjecie jest takim nostalgicznym miejscem, Sciskam serdecznie
Warszawa to specyficzne miasto, najwięcej podwórkowych kapliczek zachowało się na Starej Pradze, a zaraz potem w Śródmieściu Południowym, choć są jeszcze m. in. na Ochocie, Woli, Mokotowie. Każda z tych dzielnic ma specyficzny, odrębny klimat... Nawet każde podwórko.
Ta bardzo mi się podoba, jest śliczna i bardzo oryginalnie umiejscowiona. Jakoś z kredensem nie kojarzy mi się, jeżeli to z budką telefoniczną. Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
bardzo ładna!
OdpowiedzUsuńMi też się bardzo podoba, choć przypomina... kredens ;) Taki stary, prl-owski. Dziwne mam skojarzenia.
Usuńśliczna i zadbana kapliczka :)
OdpowiedzUsuńJeszcze mini-ogródek ma! :)
UsuńW Warszawie widzialam nie raz w podworkach starszych domow kapliczki, zawsze zagladam w takie podworka, maja juz taki charakter niedzisiejszy. I Twoje zdjecie jest takim nostalgicznym miejscem, Sciskam serdecznie
OdpowiedzUsuńWarszawa to specyficzne miasto, najwięcej podwórkowych kapliczek zachowało się na Starej Pradze, a zaraz potem w Śródmieściu Południowym, choć są jeszcze m. in. na Ochocie, Woli, Mokotowie. Każda z tych dzielnic ma specyficzny, odrębny klimat... Nawet każde podwórko.
UsuńMnie tez sie skojarzyla z..kredensem, co wcale nie odbiera jej uroku...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bo przecież kredensy są piękne, prawda? :)
UsuńTa bardzo mi się podoba, jest śliczna i bardzo oryginalnie umiejscowiona.
OdpowiedzUsuńJakoś z kredensem nie kojarzy mi się, jeżeli to z budką telefoniczną.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Coraz ciekawiej się robi... Budka telefoniczna :)
UsuńKtoś ma jeszcze jakieś ciekawe skojarzenia ?