Krzyż z 1912 r., we wsi Czarnoty (gm. Nowe Miasto). Nie przepadam plastikowych dekoracji, jednak trzeba przyznać, że krzyż jest zadbany.
"O Boże
błogosław (nam/nas, a może jeszcze inaczej - nie wiem...)
fundatorzy
ze wsy Carnoty
r. 1912"
Proszę zwrócić uwagę na pisownię (na zdjęciu).
dobrze, że ktoś o niego dba!
OdpowiedzUsuńWiększość tych krzyży jest zadbana, choć oczywiście zdarzają się także zupełnie zapomniane.
UsuńZgadzamy się z przedmówczynią :) Gdyby u Nas jednym krzyżem zaopiekowała sie jedna osoba.. Ale kto wie, czy nie zabrakło by ludzi, wszak tyle ich jest.. :) Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńTo ja proszę o kolejną porcję zdjęć ;)
UsuńKrzyż bardzo ciekawy tym bardziej, że przeszło stuletni. Dobra robota ja z Mazowsza- byle tak dalej. Pozdrawiam;Marcin z ...Wielkopolski ;-)
OdpowiedzUsuńWiększość wiejskich krzyży i kapliczek pochodzi sprzed II wojny św. a często jeszcze z czasów zaborów. Powojennych jest zdecydowanie mniej, choć takie też będę pokazywać na blogu.
UsuńCzarnoty też są w pow. siedleckim. gm. Paprotnia.
OdpowiedzUsuńDlatego zawsze podaję powiat oraz gminę, żeby nie było nieporozumień.
UsuńKrzyż ten został ufundowany przez rybaków, którzy łowili ryby w Czarnotach. Byli zobowiązani odwdzięczyć się mieszkańcom. Ci od pieniędzy woleli jednak kamienną figurkę.
OdpowiedzUsuńTo bardzo ciekawe, co piszesz. Dziwne, że na krzyżu nie ma żadnej adnotacji o rybakach a napisane jest, że krzyż ufundowali mieszkańcy wsi. Skąd znasz tę historię? Może mieszkasz gdzieś w okolicy?
UsuńTak, mieszkam w okolicy. Znam tą wieś i jej mieszkańców. O historii tej figurki opowiadał mi jeden z najstarszych mieszkańców Czanot (opiekuna jednej z figurek, w sumie jest ich 4).
OdpowiedzUsuńPodobnie sprawa fundacji wyglądała z figurką we wsi Narty (Florentynow-Narty, obecnie Miszewo Wielkie). Tam też znajduję się okazała i jedna z najładniejszych figurek. Tyle że ufundowali ją myśliwi.
W Miszewie Wielkim, chodzi o tę na 400-letnim dębie? Rzeczywiście, jedna z piękniejszych. Ze zdjęciami czekam do wiosny.
UsuńNie. Chodzi o figurkę we wsi. Jadąc koło dębu asfaltową drogą do Królewa, we wsi widzimy ją po prawej stronie. Okazała figurka.
UsuńFigurka na dębie ma swoją historię, ale ją można znaleźć w internecie.
UsuńZobaczę ją na pewno. W takim razie są dwie piękne figurki, ta na dębie bardzo mi się podoba (może po części przez to usytuowanie).
Usuń